Cześć kochani !
W dzisiejszym poście popiszemy sobie troszkę na temat peelingów domowych na dłonie :) Oczywiście jak najbardziej możemy użyć ich również na inne partie ciała np nogi w szczególności uda, jeśli chodzi o peeling kawowy. Nie wiem czy wiecie ale jest on bardzo dobry w bezustannej walce z cellulitem. Także przejdźmy dzisiaj do tego jak złuszczać nasze dłonie i dbać o nie przez cały rok. Zima jak i zimne początki wiosny to okrutny czas dla naszych dłoni, w szczególności zima. Czas noszenia rękawiczek, wiecznego przemarzania rąk i wystawiania ich na nieciekawe warunki. W tym okresie szczególnie każdy powinien zwrócić uwagę i intensywniej zająć się pielęgnacją i nawilżaniem naszych dłoni.
Mój przepis, sprawdzony zresztą i wyniesiony po części ze szkoły kosmetycznej wygląda tak :
- do kubka/szklanki/miski czegokolwiek tylko chcemy wsypujemy kawę (jeśli chcecie ją najpierw wypić wsypcie tyle łyżeczek z ilu pijecie np 1 bądź 2/3 itd) kawa koniecznie zmielona. Ja wsypałam 2 łyżeczki czubate i to spokojnie wystarcza na zrobienie peelingu na dłonie dla kilku osób
- zalewamy kawę wrzątkiem, parzymy, następnie wypijamy lub po prostu przelewamy całość przez sitko jak na zdjęciu niżej
-"piasek" kawowy zostawiamy np w małym pojemniczku, do tego dodajemy już opcjonalnie (wszystko zależy od ilości łyżeczek kawy) np oliwę z oliwek, olej kokosowy, oliwkę dla niemowląt bądź miód, który złagodzi podrażnienia i będzie szczególnie dobry dla osób z wrażliwą skórą. z całości robimy "papkę" która nie może być zbyt rzadka, konsystencja jak na zdjęciu poniżej :)
A kolejnym krokiem będzie masowanie peelingiem całych dłoni i dokładnie palców. Czynność tę wykonujemy ok 3-5 min włącznie na obu dłoniach, można jak najbardziej na raz. Następnie dłonie zmywamy ciepłą bieżącą wodą lub jak to uczyli nas w szkole "gazą kosmetyczną nasączoną letnią wodą, zmywamy dokładnie cały produkt, a następnie osuszamy" czyli czysto teoretycznie, schludnie i ładnie :D
Dłonie które już są czyste, wysuszone nawilżamy kremem, serum, czym tylko chcemy i co posiadamy w naszych kosmetyczkach. Ja pokusiłam się na, ostatnimi czasy mój ulubiony krem firmy "4 pory roku" o zapachu zielonej herbaty ! :) Rozprowadzamy produkt na dłoniach, wmasowujemy wszystko dokładnie i z precyzją.
Peeling cukrowy.
Podobnie jak peeling kawowy ma za zadanie wygładzić nasze dłonie, pozbyć się martwego naskórka ale przede wszystkim je nawilżyć i rozjaśnić ! :)
Przepis :
Do miseczki wsypujemy solidną łyżkę białego cukru, do tego dolewamy kilka kropel tak aby "papka" była jak przy kawowym, nie za rzadka, oliwy z oliwek bądź oliwki dla dzieci lub jak wyżej oleju kokosowego. Do tego możemy opcjonalnie dodać trochę soku wyciśniętego z cytryny, jeśli chcemy rozjaśnić skórę doni. Oliwa z oliwek ma za zadanie nawilżyć nasze dłonie. Zamiast oliwy jak wyżej możemy dodać również miód który sprawdza się idealnie przy skórze wrażliwej. Całość mieszamy na "papkę" i tak jak w przypadku peelingu kawowego nacieramy dłonie, masujemy delikatnie i po ok 5 minutach zmywamy całość. Jeśli skóra nie jest nadal "wystarczająco" nawilżona nakładamy krem i voila :)
Przepraszam za brak zdjęć, ale bardzo chciałam dodać ten post bo kolejny już czeka w kolejce i natłok pracy po prostu mnie "zjadł" :)
Jeśli chodzi o mnie zdecydowanie wolę peeling kawowy, chyba szczególnie ze względu na zapach i większą delikatność. A Wy? Który peeling wybieracie ? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz